czwartek, 5 kwietnia 2018

Rok Testów echosondy DEEPER

W tym poście opisze swój rok testów echosondy Deeper.
Jako że na rybach jestem bardzo często,jak i łowię na większość dostępnych metod połowu typu spławik,spinning,karpiowanie,podlodówkę itp tak własnie miałem okazję skorzystać z tego "uniwersalizmu" Deepra





Pierwszą wyprawą gdzie użyliśmy Deepera była wyprawa nad Eko Farmę żelechów w dniach 17-19 Marzec 2017r tydzień po zejściu lodu,wypad na 2 nocki,wcześniej sprawdzona i przeanalizowana mapa łowiska:




Wybór miejscówki to cypel karpiowy:



I jazda
Taktyka na tą porę roku jest prosta-łowimy na głębokiej wodzie,wcześniej na mapie mniej/więcej na oko zobaczyłem gdzie może być dołek prawie 7 metrowy,pontonem wraz z Deeprem i wędką wypływamy i szukamy tego dołka,udało się znaleźć głębokość 6,7m i tam kładę zestaw,dlaczego głęboka woda?
Bo według mnie ryby od razu po zejściu lodu/w miesiącach zimowych jeszcze przesiadują na samym dnie,gdzie woda jest cieplejsza niż przy powierzchni.



I własnie z tej miejscówki jakoś o pierwszej w nocy jest odjazd,po dłuższym holu ląduje karp


Potem wpadł tez jesiotr i kolejny karp




Deeper się bardzo przydał i okazał się nie zastąpiony,gdyby nie Deeper trzeba by było liczyć na szczęście i farta.
Owszem można w inny sposób sprawdzić głębokość łowiska,ale nie mieliśmy na to czasu,na łowisku byliśmy o godzinie 16 a o 18 już jest ciemno,więc 2 godziny na rozłożenie się,oraz wysondowanie dna to nie duża ilość czasu.





Następnie Deeper przydał się w maju,na naszym debiucie na Łowisku Wzory,wiedzieliśmy tylko że łowisko jest płytkie i należy szukać rowku gdzieś w okolicach 50-100m od brzegu,jako że na tym łowisku nie można używać pontonu,to Deepera podczepiliśmy pod łódkę zanętową i pływając łódką z podczepionym Deeperem sprawdzaliśmy gdzie jest jaka głębokość i tak w szybkim czasie poznawaliśmy łowisko,dzięki temu udało się wypracować jakieś tam efekty:







W wakacje postanowiliśmy spędzić 3 dni nad eko farmą żelechów,gdzie Deeper też okazał się niezastąpiony,ale sytuacja już całkiem inna.
Wakacje,upały,łowisko z licznymi górkami i dołkami,znajomi mówią aby zestawy kłaść na górkach oraz pod przeciwnym brzegiem no i tak zrobiliśmy,na szybko Deeperem odszukaliśmy górki i jazda,przez pierwsze 24h żadnego odjazdu,coś musi być nie tak...
Postanowiliśmy popływać rowerkiem wodnym wraz z Deeperem i sprawdzić co się dzieje w wodzie,




okazało się że ryby siedzą na 3-6 metrowej wodzie,szybka zmiana zestawów na głębszą wodę i na efekty nie trzeba było długo czekać


A wisienką na torcie okazał się gruby 15 kilogramy karp 






Pod koniec samych wakacji szybka nocka na tym samym łowisku,ale już całkiem z innego stanowiska,Deepera podczepiamy pod łódkę,ja steruję łódką wraz z Deeperem,a kolega trzyma telefon z aplikacją Deepera 





I okazała się to jedna z tych nocek "mniej przespanych"





Ale żeby nie było że ową echosondę testowaliśmy tylko podczas wypraw karpiowych to również testy odbyły się na niedużej rzece,jako że rzeki wogóle nie znam,a aby poznać taką rzeczkę potrzeba tygodni,miesięcy a nawet lat,a niestety nie mam na to czasu,tak sobie pomogłem deeperem,sprawdziłem gdzie są jakie zagłębienia,gdzie mogą się czaić ryby i już troszkę rzeczka poznana.



Filmiki z używaniem Deepera na rzece podczas łowienia na spinning i spławik(wystarczy klinąć w napis):


27/28 Grudnia postanowiliśmy zrobić ostatnią nockę w sezonie,tam gdzie rozpoczęliśmy sezon tam i kończymy,połowa zbiornika pokryta lodem,taktyka prosta,zestawy na głębokiej wodzie,na 5,4m zauważyłem rybę,no to ryzykuję i kładę tam zestaw:



Po godzinie 20 jest odjazd i melduje się karp,miła niespodzianka jak na tą porę roku



Ryba też wypracowana w dużej mierze dzięki Deeperowi

Ostatnie zabawy z Deeperem były na podlodówce,gdzie łowiliśmy okonie.
Woda bardzo duża,mój debiut,woda PZW,więc bez echosondy bym tylko marnował czas,a tak można było się pobawić,nie marnować czasu,sprawdzić głębokość i poszukać ryb.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie tryb podlodowy jak i czułość echosodny,gdzie naszą pracę(kiwanie) blaszką było widać na ekranie telefonu w aplikacji "Deeper"



Ja ciekawych efektów co prawda nie miałem,ale za to Czarek z profilu(wystarczy kliknąć a napis) "Wędkarstwo PL" fajnie połowił.


A tutaj filmik  używania deepera na podlodówce "FILM"


Podsumowując.
Dla mnie jest to fajny gadżet,a nawet może nie tyle gadżet co bardzo przydatna rzecz.
Dobrym przykładem może być taka sytuacja:
Jedziemy na ryby 200 km od domu,wyprawa kosztuje nas 500-600 zł,łowimy 2 dni,nie mamy echosondy i przez 2 dni nie mieliśmy żadnego brania,bo okazało się że łowiliśmy na pół metrowej wodzie,600 zł poszło wiatr,czas może fajnie spędzony,ale bez ryb,a w końcu po coś na te wyprawy jeździmy...sytuacja nie miałaby miejsca gdybyśmy użyli echosondy i poszukali odpowiednich miejsc do położenia naszych zestawów.
Też wiele osób mówi coś takiego jak "ehh łowienie z echosonda to nie jest prawdziwe wędkarstwo,takie namierzanie ryb nie ma nic wspólnego z wędkarstwem"
Według mnie jest to nie prawda i tylko głupi mit bo:
1-Echosonda nie służy do namierzenia ryb tylko poznawania łowiska,jego struktury czy głębokości
2-Jak jest dzień że nic nie bierze,to nawet echosonda nie pomoże
3-Mamy już centralki,piecyki elektryczne,zestawy samo zacinające,sygnalizatory brań to czy to też jest wędkarstwem? według mnie tak,trzeba nadążać za technologią,toż nie będziemy łowić cały czas na bambusa,z kawałkiem nitki i spławikiem z pióra.

Tak samo można powiedzieć że sondować możemy w inny sposób,ale po co? jak ten "inny" sposób jest mniej dokładny i znacznie wolniejszy,owszem jak ktoś ma czas i chce się pobawić to jak najbardziej,mi niestety zazwyczaj tego czasu brakuje,bo nad wodą zajmuje się jeszcze nagrywaniem filmu,pomaganiem dla znajomych,relacjonowaniem wypraw w internecie,więc wszystkie czynności muszą trwać jak najkrócej.

Co do wad i zalet to:
Wady:
-zasię połączenia WiFi Deepera z naszym telefonem  to około 70 do max 100m
czasami może być niższy gdy jest wiatr i duża fala,tak samo w rożnych telefonach różnie WiFi może działać.
Więcej wad podczas roku użytkowania nie odkryłem

Zalety:
-Uniwersalizm,można używać z Deepera z wędki,łódki zanętowej,czy to zwykłej,ponotnu,na lodzie wystarczy ręką położyć deepera do naszego przerębla
-Rozbudowana aplikacja na telefon,która posiada wiele opcji,między innymi tworzenie własnych map
-Bateria trzyma 4/5 godzin stałego użytkowania,dla mnie to całkiem dużo jak na bezsprzewodową echosondę

A tutaj to wszystko w postaci filmu:

Fajnie by było gdybyście w komentarzach napisali swoje zdanie na temat echosondy.

3 komentarze:

  1. Ja od jutra zaczynam testy deeper pro +

    OdpowiedzUsuń
  2. Macie jakiś sprawdzony sklep ze sprzętem wędkarskim? Mi kumpel polecił Muli-Com, jeszcze nie robiłem tam zakupów. Oglądałem tam ładowarki do akumulatorów żelowych , takiej właśnie potrzebuję. Widać, że sklep dobrze zaopatrzony.

    OdpowiedzUsuń